Zaprawdę powiadam wam: Wszystko, co uczyniliście jednemu z tych braci moich najmniejszych, Mnieście uczynili.
Kilka lat temu odebraliśmy telefon. Okazało się, że nasz znajomy, który wiele lat temu przeszedł operację mózgu, po raz kolejny został zaatakowany przez raka. Lekarze postawili sprawę jasno, albo podda się operacji, ale szanse na zdrowie ma minimalne, albo nie będzie operowany wcale i wtedy na pewno umrze. Znajomy prosił, byśmy pomogli jego rodzinie, gdy już odejdzie z tego świata. Natychmiast oddaliśmy tę sprawę Panu Bogu. Z wiarą modliliśmy się za niego.
Dostępna jest część treści. Chcesz więcej?
Zaloguj się i rozpocznij subskrypcję.
Kup wydanie papierowe lub najnowsze e-wydanie.